Dlaczego prysznic może być kluczem do wczesnego wykrywania choroby Alzheimera? Wielowymiarowe informacje o sygnałach ostrzegawczych
Choroba Alzheimera kojarzona jest przede wszystkim z poważnymi problemami z pamięcią — zapomnianymi imionami, trudnościami z odnalezieniem się w znanym terenie czy nieumiejętnością przypomnienia sobie ważnych dat i wydarzeń. Jednak najnowsze badania naukowe ujawniają, że pierwsze symptomy tej neurodegeneracyjnej choroby mogą ujawniać się znacznie wcześniej, w subtelny, ale wyraźny sposób podczas codziennych czynności, takich jak branie prysznica.
Otóż okazuje się, że jednym z takich nieoczywistych, a zarazem bardzo ważnych sygnałów jest zmiana w odczuwaniu i rozpoznawaniu zapachów mydła, kosmetyków czy aromatów używanych na co dzień. Ten drobny szczegół, na który zwykle nie zwracamy uwagi, może wskazywać na pierwsze ubytki w funkcjonowaniu mózgu, w tym na pogorszenie funkcji poznawczych i wczesne stadium choroby Alzheimera.
Dlaczego utrata rozpoznawania zapachów jest tak istotna? Neurologia w służbie wykrywania choroby Alzheimera
Zapach jest jednym z najbardziej wrażliwych zmysłów, a jego funkcja jest mocno powiązana z działaniem mózgu, szczególnie z obszarami odpowiedzialnymi za pamięć i rozpoznawanie. Wczesny etap choroby Alzheimera powoduje uszkodzenia w tych częściach mózgu, zwłaszcza w układzie limbicznym, co prowadzi do trudności z identyfikacją i rozpoznawaniem różnych aromatów.
Profesor Davangere Devanand z Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku podkreśla, że zmniejszona zdolność rozpoznawania zapachów, takich jak mydło, skóra czy dym, jest jednym z najważniejszych i najłatwiejszych do wykrycia wczesnych objawów choroby Alzheimera. To fascynujące, że tak codzienna czynność jak branie prysznica może dostarczyć cennych wskazówek o stanie naszego mózgu.