Dobrobyt do dzielenia się… albo i nie
Spanie nago we dwoje może wzmocnić intymność, ponieważ kontakt skóra do skóry uwalnia oksytocynę, hormon szczęścia i więzi. Ale nawet w pojedynkę, ten rytuał to dar, który ofiarowujesz sobie samemu, chwila osobistego dobrostanu.
Dostosuj się do swoich pragnień i otoczenia
Oczywiście, w chłodnym klimacie lub jeśli mieszkasz ze współlokatorami, musisz dostosować tę praktykę do swoich okoliczności. Wygodne łóżko, szlafrok w zasięgu ręki i voila, będziesz cieszyć się korzyściami bez dyskomfortu. Kluczem jest wsłuchanie się w swoje potrzeby i przetestowanie, co się u Ciebie sprawdzi.
Spanie nago to nie reguła ani trend. To zaproszenie do słuchania swojego ciała i zapewnienia mu większego komfortu i swobody. A może by tak spróbować tej drobnej zmiany już dziś wieczorem? Twój sen, Twoja skóra i Twój nastrój mogą Ci za to podziękować.