PRODUKT WCIĄŻ NA PÓŁKACH
Lekarze pogotowia ratunkowego, uspokoiwszy Juliena, zalecili mu jedynie obserwację wszelkich niepokojących objawów przed udaniem się na ostry dyżur. Na szczęście nie wykazywał żadnych objawów. „Zastanawiam się, jak te robaki mogły przetrwać w szczelnie zamkniętej puszce. Może w pewnym momencie doszło do wycieku powietrza” – zastanawiał się. Trzy dni później magazyn La Dépêche du Midi odwiedził placówkę i ku zaskoczeniu wszystkich, produkt nadal był na półkach.
ODDZIELNY PRZYPADEK WEDŁUG MARKI
Po skontaktowaniu się z nami, kierownictwo supermarketu potwierdziło, że powiadomiło swoje zespoły kontroli jakości. „Od wtorku trwają kontrole, aby ustalić, czy jest to odosobniony przypadek, czy też element szerszego problemu” – wyjaśnił rzecznik Aldi. Produkt nie został jednak zdjęty z półek, ponieważ, jak twierdzi marka, „dopóki nie będziemy pewni powszechnego skażenia, wycofanie towaru z naszych 1300 sklepów byłoby przedwczesne”.